Zimne telefony? W życiu. Bleee... masakra.
Tadeusz, wstał rano, kontusz nałożył i... za telefon chwycił.
Jak co dzień, kawę zaparzył, "listę 100 klientów" wcześniej przygotowaną przez laptopem położył, strzelbę i szablę nad kominkiem zostawił, przeciągnął się leniwie, trzy skłony zrobił, na Zosię w słońcu i porannej rosie ukradkiem spojrzenie rzucił i... zaczął dzwonić.
Trzaskały słuchawki po drugiej stronie nierzadko, aż Tadeusz miodem zapijać gęsto musiał, coby Gerwazemu w łeb nie palnąć ze złości.
Co się Tadeusz nagimnastykował, napocił, naściemniał, naprzepraszał, nazapraszał, nanamawiał, nawciskał - to jego. Co się nadenerwował, to jego. Co Zosię - jak się przypadkiem z obiadem nawinęła obsobaczył - to jego. I... nic to nie pomogło.
NIC NIE SPRZEDAŁ -i to gryzło go okrutnie. I nadziwić się nie mógł, jak Telimena to robiła, że z ręki jej jedli wszyscy, jak konie obrok, i w dwie godziny tyle sprzedać potrafiła, tyle spotkań umówić, co nikt w grodzie Horeszków.
Zdenerowany Tadeusz okrutnie się do porażki przed sobą przyznał, kwiatów z ogródka narwał (tak, żeby Zośka nie widziała) - i choć babska nie cierpiał - do Telimeny po poradę ruszył, bo jak sprzedawać nie zacznie to mu zamek zlicytują, jak niedawno Jankielowi ciągnik.
Proste to jest jak mrówek wybieranie...
Tak mu Telimena rzekła, w osłupienie Tadeusza jeszcze mocniej wpędzając.
- Jakże to - zapytał Tadeusz - przecie od dwóch pełni księżyca nad komórką siedzę, dzwonię i dzwonię, na Facebooku już nie byłem z dwa miesiące, na LinkedInie już o mnie pewnie zapomnieli, a klientów mało jak wielbłądów w Ciechocinku. Powiedz waśćka, jak Ty to robisz, że się z Tobą tak umawiają, jak Ty to robisz, że kupują. A gadajże prędko, bo szczeznę jako grzyb zmurszały i ducha niechybnie wyzionę.
- Tadeuszu! Ja od mości Dariusza, włodarza pod Krakowem, 5 skryptów dostałam i przykładów bez liku, i teraz zamiast 8 godzin na słuchawce ślęczeć dwie jeno spędzam i dość to, żeby i rodzinę wyżywić, i krowy napoić a i jeszcze parę groszy zostaje co miesiąc, coby za nie Bitcoiny kupić. Zobacz acan, co to sprawiło, że mi się tak powodzi:
Skryptów 5 doskonałych
Nie jeden, nie dwa, nie trzy nawet a pięć. I wszystko wytłumaczone tak, że Gerwazy by to zrozumiał nawet, choć on tępy jest jak niedźwiedź z puszczy.
Raz jeno przeczytałam i od razu dzwonić zaczęłam, a potem skrypt drugi, i trzeci, i piąty...
21 przykładów
Jakbyś nie zrozumiał od razu, to jeszcze jegomość Dariusz mi 21 przykładów dał, cobym się mogła na gotowcach uczyć.
To cała zaklęć księga, że Gargamel na Smurfy nawet lepszej nie miał. Bierzesz i... kupują.
Niebylejakie, inne
No powiadam Ci Tadeuszu, inne niż to wszystko co do tej pory słyszałam.
Bo widzisz nauczyłam się, że po co mam pytać, czy jak Stolnik odbierze, to czy ma czas żeby ze mną porozmawiać. No jakby nie miał to by nie odbierał, nieprawdaż?
I dla wszystkich
No tych gotowców to możesz użyć i jak chcesz gorzałkę sprzedawać w Multi Level Marketingu, i jakbyś chciał mieczami handlować, i jakbyś instruktorem cross-fitu był.
A i nawet jakbyś tam tymi Bitcoinami handlował to też. Ma Dariusz łeb, że takie rzeczy daje.
Ale Cię pocieszę, bo jeszcze miesiąc temu tak samo w kaszę dmuchałam... zimną.
Dzwoniła, dzwoniłam i nic.
☛ Albo słuchawkę odkładali od razu jak mówiłam, że to Telimena dzwoni i rozmowa jest nagrywana.
☛ Albo mnie ochrzaniali, jak Zagłoba Tatarzyna, skąd ich numer wzięłam i żebym do nich nie dzwoniła.
☛ Albo nic nie mówili, ino słuchali a na końcu mówili, że przemyśleć to jeszcze muszą i jak z Kamieńca wrócą to żeby im mailem ofertę przesłać.
☛ Albo że niby coś im wciskać chcę.
☛ Albo, że przedyskutować z Księdzem Robakiem muszą, bo sami decyzji podjąć niewładni.
Mrówki to przy tym - Tadeuszu - pikuś mały, ale teraz...
Teraz też tak mówią :) Ale 10 razy rzadziej. I słuchają. I rozmawiają. I chętni na spotkani są. I ... kupują.
A to wszystko, jak skryptów nowych użyłam
Powiedz Telimeno, czy ktoś tego jeszcze używa?
Genialny jesteś. Jak to się słucha przyjemnie
"Firmy bez przerwy czegoś szukają. Nie zawsze trafiają, ale rozwijają się właśnie dlatego, że podejmują ryzyko i szukają nowych, lepszych rozwiązań.
Czasem jedynie raz na dziesięć prób znajdują to, czego szukają, ale znajdują! A co mi tam, sprawdzę"
Irek Parafiniuk // Handlowiec, Notebooki.pl
Od dwóch lat się za to zabieraliśmy, ale nie było czasu i strasznie to było trudne.
A tu wystarczyło 5 dni żeby wszystko przywrócić do normalności i rozmawiać z klientami tak, jak powinni rozmawiać redaktorzy telewizyjni.
Wiktor Kammer // Właściciel, Revolver Group - TVP3 - Dobre Bo Polskie
Wersja "Krok po kroku"
377 zł. 177,- zł
Materiał uwalniany lekcja po lekcji co dwa lub trzy dni. Uczysz się tak, aby mieć czas na wykonanie ćwiczeń i przyswojenie materiału. A przede wszystkim na jego zastosowanie od razu w dniu, kiedy poznasz schemat lub zaraz w następnym. W ten sposób masz gwarancję sukcesu.
Gwarancja 30 dni
Wersja "100% od zaraz"
477 zł. 277,- zł
Wszystkie lekcje masz dostępne od ręki zaraz po zalogowaniu w swoim prywatnym panelu kursanta. Uczysz się dokładnie tak, jak chcesz, wtedy, kiedy chcesz, w dowolnej kolejności. Korzystasz w trybie encyklopedycznym, polecanym szczególnie tym którzy już z niejednego pieca chleb jedli
Bez gwarancji zwrotu
Co da Tadeuszowi perfekcyjna znajomość skryptów i przykładów?
Oto jest pytanie. Da mu więcej, niż dzielenie na niedźwiedziu skóry, więcej niż dać może Telimena, więcej, niż lekarz leków przepisać może na zgryzoty i frustracje. A w szczególności te 5 rzeczy:
01
Święty spokój. Bo skoro wiadomo, ile się sprzeda, i że się sprzeda, i spotkania umówi - to i spokojny Tadeusz będzie. Bo najgorszą rzeczą jest dla szlachcica, kiedy trzos pusty a po skarbcu myszy biegają. Wtedy głowa gorąca i o katastrofę łatwo.
02
Pełny skarbiec. No bo jak głowa spokojna, to i nie trzeba o każdego klienta zabiegać. A jak nie trzeba zabiegać, to nie trzeba się bać, że się go straci. Bo jak się go straci, to są nieprzebrane szeregi innych. no to jak jest ich w kolejce tylu, to i oni muszą się bardziej starać, żeby co dobrego od Tadeusza dostać.
To im bardziej zależy, i łatwiej kupują, że nawet sprzedawać za mocno nie trzeba
03
Czas dla Zosi (i siebie). Bo Tadeusz już nie pamięta, kiedy z Zosią nad strumieniem na pikniku był, kiedy Stocha na skoczni razem był podziwiać, kiedy ostatni w Multikinie "Liberatora" oglądali, co go Zosia tak za nowoczesne sztuki walki uwielbia.
Tak, więcej klientów to więcej czasu dla siebie, żony, rodziny, przyjaciół, znajomych. Tego Tadeuszowi trzeba.
04
Nowy pracownik. Bo jak wszystko tak zgrabnie idzie, to sobie Tadeusz wymyślił, że syna Stolnika zatrudni za jakieś 3 miesiące.
Po po diabła sam się ma męczyć, jak woli się zająć strategicznym na przyszłość patrzeniem,
Bo po głowie mu chodzi, że jakby tak konie zamienić na samochody i drogi szerokie porobić, to wieści o Tureckiej hordzie zamiast w trzy dni konno w dwie godziny by doszły. To i odsiecz łatwiej zgotować.
Oj płaciła by szlachta za samochody. No to niech syn Stolnika dzwoni.
05
Szczęście i zadowolenie. Bo już nikt mu nie powie, że nieudacznik, że się do tego nie nadaje, że lepiej by jaką robotę dobrą znalazł, a nie handlowcem jest. W kuźni by u kowala podkowy kuł, albo we młynie żarnami mielił, to by pożytek jakiś był.
Teraz nawet Jankiel wirtuoz Tadeusza na imprezki zaprasza, Gerwazy się w pas kłania i i szlachta cała ma na niego poważanie.
Nikt Tadeuszowi już dumy i podniesionej głowy nie zabierze :)
Dariusz Kowalski // Autor
Tak, zgadza się, jam Ci jest tego kursu autorem. Jam to Telimenę nauczył dzwonić. Jam to sprawił, że Tadeusz do Telimeny trafił i "predatorem cold-callingu" się stał.
A ze sam imć John Grinder targowania mnie uczył i językiem władania, to i głowę daję (nie swoją, Zagłoby jeno) że com uczynił - uczyniłem dobrze i radość mieć z tego wielką będziesz. Co podpisem swoim ja i John pieczętujemy.
John Grinder
Oddaję w Twoje ręce władzę!
Nad rozmową z klientem, kiedy dzwonisz po raz pierwszy, na zimno, w nieznane.
5 SKRYPTÓW i 21 PRZYKŁADÓW
Wersja "Krok po kroku"
377 zł. Dziś 177,- zł
Gwarancja 30 dni
Wersja "100% od zaraz"
477 zł. Dziś 277,- zł
Bez gwarancji zwrotu
100%
GWARANCJI
ZWROTU
100% Gwarancja Zadowolenia
Masz pełną gwarancję. Ale nie na to, że jak Ci się nie spodoba, to sobie oddasz, bo takie myślenie to programowanie sobie porażki, tzw. "kotwiczenie niepowodzenia". Dlatego gwarancja obowiązuje po wykonaniu zadań w tych lekcjach, gdzie są one do wykonania.
Jeśli zatem zrobisz cały kurs i wszystkie zadania a pomimo tego dojdziesz w ciągu 30 dni do wniosku, że to nie dla Ciebie, że nic Ci to nie dało, że nie zmieniło Twojego życia - wtedy bez szemrania oddaję Ci pieniądze, za co ręczę poniższym podpisem.
Ważna UWAGA. Gwarancja obowiązuje tylko dla wersji "Krok po kroku".
Często zadawane pytania
To jest NLP - czy to aby nie jest manipulacja?
Jestem managerem, czy jest tam coś dla mnie?
Ale 177 zł., czy 277 zł. to za drogo jak na taki kurs.
Czy to mi pomoże w sprzedaży
Jestem pracownikiem, jak na tym skorzystam?
A jak to mogę kupić?
15 METAPROGAMÓW DECYZYJNYCH
Wersja "Krok po kroku", 177,-
Gwarancja 30 dni
Wersja "100% od zaraz", 277,-
Bez gwarancji zwrotu
Copyright 2017, Dariusz Kowalski, Proeduneo Consulting Sp. z o. o.